LUKA to ostatni szczeniak z dzieci Bajki, którego mamy wam do przedstawienia. Mała ma 9 miesięcy i jest najbardziej wycofana z rodzeństwa. Mimo, że boks dzieli z odważniejszą siostrą, Koralem i Parysem to wciąż ma barierę przed zaufaniem człowiekowi.

Na początku pobytu w schronisku siedziała tylko w skrzynce udając że nie istnieje. Obecnie woli siedzieć po kątach, rzadko podejdzie po smaczek i zazwyczaj tylko jeśli jest to po najniżej lini oporu- gdy spadnie blisko niej i wolontariusz nie patrzy w jej kierunku. Jeśli spadnie tuż przy niej to jest w stanie zjeść go na oczach człowieka. Luka sama z siebie raczej nie decyduje się zmniejszać dystansu, czasami pójdzie sprawdzić co dzieje się w innej części boksu, chociaż woli udawać, że nie zwraca uwagi na głaskanie innych psiaków. Jednak gdy siedzi w kąciku chętnie obserwuje co się dzieje.

Luka zaczyna wychodzić na pierwsze spacery i o ile łatwiej ją zapiąć niż jej siostrę to jednak wyjście jest dla niej większym wyzwaniem. Na ten moment koniecznym jest aby towarzyszył jej drugi zrównoważony pies, który pokaże przyjemne aktywności takie jak szukanie i wyjadanie smaczków, węszenie, znaczenie terenu, zabawa, tarzanie czy wcinanie trawy. Niestety mała na ten moment ma wciąż problem z chodzeniem na smyczy, stresuje się i bardziej jest to kręcenie się w kółko niż spacerowanie. To jej strategia na unikanie bliskich kontaktów z człowiekiem.

Mimo wszystko udaje się ją nieco zatrzymać w narastającej panice dzięki czemu jest w stanie skubnąć sobie trawę, zjeść smaczki, położyć się (co pomaga jej się uspokoić) i obserwować otoczenie.

Postęp z oswajaniem Luki idzie powoli, ale widać, że funkcjonuje lepiej niż na samym początku. Nie można jednak wywierać na niej zbyt dużej presji, bo może to spowodować, że psina się cofnie. W tym przypadku najważniejszy jest czas, cierpliwość i spokój. Jesteśmy przekonani, że w domu, gdzie kontakt z człowiekiem może być dużo większy, przy zaangażowaniu i pomocy specjalisty Luka znacznie szybciej otworzy się na człowieka. Trzeba ją będzie wszystkiego nauczyć, ponieważ nie zna mieszkania w domu. Mieszkała z matką i rodzeństwem w norze.
Luka poszukuje niezwykle cierpliwego i empatycznego domu. Dobrze aby przed adopcją przyjechać do niej kilka(naście) razy aby ją poznać. Zdajemy sobie sprawę, że to wymagająca adopcja.
Najlepiej aby Luka trafiła do domu gdzie jest już piesek, który byłby dla niej wsparciem.

Wskazany jest również kontakt z behawiorystą (można podpytać o metody pracy jednego z naszych behawiorystów jeszcze przed adopcją)
Kontakt do wolontariuszy, którzy pracują z Luką po odsłonięciu nr telefonu na dole ogłoszenia.