Wspaniały wzmacniacz popularnego producenta z ok. 1990 r. Jest to jeden z topowych modeli Denona, który spokojnie może stawać w szranki z innymi uznanymi audiofilskimi jednostkami. Zaimplementowany DAC w technologii R2R, innymi słowy - drabinka rezystorowa, oparty na czterech 16-to bitowych kościach Burr Browna PCM56P-J, pozwala cieszyć się zarówno z wysokiej jakości muzyki stereo z odtwarzaczy CD ( pracujących jako transport ) jak i podłączyć każdy współczesny telewizor. Wśród wielu ludzi z doświadczeniem w stereo panuje pogląd, że kto raz słuchał DAC-a na drabince rezystorowej ten nie wróci już do Sigma-Delta, choćby i 32-u bitowej.
Wzmacniacz jest w stanie napędzić wymagające prądowo zestawy głośnikowe, nawet te schodzące chwilowo do 2 Ohmów. Deklarowana znamionowa moc 130W/8 Ohm wg pomiarów laboratoryjnych osiąga ok. 155W/8 Ohm, 214W/4 Ohm i 271W/2 Ohm. Dodatkowo o klasie tego modelu świadczą bardzo niskie zniekształcenia THD na poziomie ok. 0,004%. Cztery kondensatory sekcji zasilania o łącznej pojemności 48 000 uF zapewniają uzyskanie dynamiki na b.wysokim poziomie. Kolejnym atutem tego Denona jest preamp gramofonowy o b. dużej czułości.
Sprzęt oprócz integry może też pracować jako końcówka mocy oraz przedwzmacniacz.
Kilka lat temu zostały w nim wymienione kondensatory w torze audio. Kilka miesięcy temu poddałem go przeglądowi technicznemu. W części cyfrowej wymieniono kondensatory m.in. na Nichicon Gold i Muse. Wzmacniacz jest gotowy do długiej, bezawaryjnej pracy na wysokim poziomie jakości.
Istnieje możliwość odsłuchu.
Nowy wzmacniacz o tych parametrach i jakości kosztuje obecnie dużo powyżej 10-ciu tysięcy złotych i raczej DAC-a na drabince nie posiada.