Sprzedam swojego lampowego Blackstara HT-5, genialny wzmacniacz, jak ktoś już miał i sprzedał to wie co stracił... Mówimy tu oczywiście o pierwszej serii/edycji produkowanej na przełomie wieków w ścisłym rygorze w Korei Południowej a nie w Chinach!

Łatwo rozróżnić wizualnie je od współcześnie produkowanych Blekstarów niestety już w Chinach, bo ten pierwszy wypust określany mianem MK1 nie ma reverbu i posiada metalowe gałki..

(Ps. zwróć uwagę, że sprzedawcy nowych i używanych MK2 nie pokazują często tyłu wzmacniacza by nie było widać że to jest składane w Chinach)

Tak, że wzmacniacz ma ok 20 lat, ale wygląda jak niemal nowy. Made in KOREA !

Głośnik Celestion 10 cali gra świetnie, wzmacniacz pięknie gada na kanale czystym, który jest cichy idealnie do grania w blokach, a na przesterowanym od przybrudzonego clean przeobraża się płynnie w dziką bestię :-) - nie polecam rozkręcać w mieszkaniu w wieżowcu :-)

Skrócie: 'mały, ale wariat" :-)

Ponadto wisienką na torcie jest potencjometr który umożliwia płynną regulację barwy ISF - USA / G.Britain.
Posiada pętlę efektów.

Wzmacniacz posiada dwie lampy ecc83 i 12BH7.

Wszystko od nowości oryginalne, w pełni sprawne, u mnie w domu grał głównie na kolumnie 4x12 Marshalla JCM 800 i na reverbie od Strymona - naprawdę zestaw świetny .

Sprzedaję bo kupiłem starego Prinectona ( oczywiście też bez reverbu ), no i muszę odetchnąć finansowo :-)
Załączam zdjęcie w zestawieniu z Fenderem, by było widać skalę wielkości.

Najlepiej odbiór osobisty, zapraszam do pogrania, weź swoją gitarę.

Oświadczam, że nie jestem handlarzem, sprzęt jest mój, mam go od wielu lat u siebie i nie sprzedaję dla zarobku.

Współczesne nowe chińskie kosztują ok 2500zł, więc jest o czym myśleć.
Polecam.