Prywatne
Opis
Jestem niepełnosprawna od urodzenia i na stałe. Urodziłam się powykręcana - kończyny dolne, tułów, kręgosłup. Dało to wiele skutków na dzisiejsze życie. A nie miałam też takich możliwości medycznych, jak dzisiaj mają najmłodsi.
Wiele zrobiłam ciężką pracą, ale boję się przyszłości. Jestem pod opieką czwartej poradni genetycznej i nadal nic nie wiadomo. Jeden lekarz podejrzewa wrodzoną chorobę mięśni. Wiele objawów się z tym wiąże, ale to też znaczy że mam już objawy od kilku lat - naście wcześniej niż przewiduje choroba.
Mam ograniczenia ruchomości, braki w kośćcu, problem z tkanką mięśniową oraz innymi, które też potęgują pozostałe problemy (np zaciskanie się szyi, ściąganie żeber w narządy).
Jakiś czas temu przestałam chodzić. Ponastawiali mnie, ale teraz od nowa uczę się chodzić i ruszać ciałem. Mam bardziej osłabioną część ciała. Jest szansa aby to odwlec w czasie operację kręgosłupa, ale potrzebuję bardzo dużo rehabilitacji niestety komercyjnej, a jedynej jaka przynosi faktycznie pozytywne rezultaty. Dzięki czemu sama jestem też w stanie więcej działać i walczyć o tą codzienną samodzielność. Jeśli nie uda się uciec od operacji to chciałabym móc poddać się operacji mniej inwazyjnej, która nie zrobi mi większego problemu z moją niepełnosprawnością. I nie posadzi mnie na wózek. Niestety takie zabiegi u nas też nie są refundowane.
Staram się pracować i być aktywna zawodowo, ale niestety mimo orzeczenia zawsze miałam problem z pracą bo ludzie boją się niepełnosprawnych. To też sprawiło wiele problemów - zapożyczanie się na leczenie a także kosztem jedzenia / odżywiania, brak możliwości zadbania o warunki mieszkaniowe i inne. Robię się coraz starsza a ciągle się tylko martwię o jutro.
Coraz częściej wybieram czy zjeść czy się leczyć, też wybieram w obrębie leczenia, bo wszystko drożeje.
Nie mam też renty (bo podobno nie wyglądam, bo chodzę .. jeszcze) a też z braku umowy o pracę przez wszystkie dotychczasowe lata nie mam stażu pracy, który by pomógł walczyć w tej kwestii, czy inne podstawowe rzeczy :(
Szczerze, nie mam innego życia jak ciągłe wizyty, zajęcia rehabilitacyjne. Nie chodzę do kin, teatrów, na jakichkolwiek wyjazdach czy wakacjach byłam na chwilę będąc dzieckiem.
Jeśli chcesz przekazać 1%, a nie masz pomysłu na kogo to bardzo proszę o pomoc. Będę bardzo wdzięczna i obiecuję, że każdy najmniejszy przekazany wkład pójdzie na rehabilitację, zajęcia wspomagające i wszystko co z leczeniem związane. Każda kwota nawet najmniejsza to dla mnie bardzo duża pomoc.
Koszty rehabilitacji w czasie pandemii też wzrosły.
Jeśli chcesz POMÓC NIE WYDAJĄC NADAL SWOICH PIENIĘDZY, możesz skorzystać z Fani Mani - platformy, dzięki której część prowizji sklepu idzie na moje subkonto. Jak działa - logujesz sie na FaniMani / lub używasz wtyczki do przeglądarki i wybierasz cel - tu Fundacja Avalon (KRS: 0000270809) , podopieczny Michalska 5408, robisz zakupy w sklepach internetowych jak tradycyjnie. Jak normalnie byś to robił/a.
Nie przejmuj się, że Twój jeden procent może być mały. Dla mnie to już bardzo duża pomoc, to dla mnie 100 procent szans. Wymagam ciągłych rehabilitacji, a w przypadku kiedy coś się dzieje nagle - częściej i więcej.
Marzy mi się też rehabilitacja w Katowicach w AMED, gdzie mają nowoczesne formy rehabilitacji. Też zbieram na ten cel.
DZIĘKUJĘ !
UWAGA - W ZDJĘCIACH DODANYCH DO OGŁOSZENIA SĄ INFOGRAFIKI Z MOŻLIWYMI OPCJAMI WSPARCIA. To samo znajduje się pod linkiem poniżej, korzystając z mojej podstrony Fundacji Avalon.
Dziękuję 3
Jestem realnie podopieczną Fundacji Avalon.
www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/monika_michalska_5408
Wiele zrobiłam ciężką pracą, ale boję się przyszłości. Jestem pod opieką czwartej poradni genetycznej i nadal nic nie wiadomo. Jeden lekarz podejrzewa wrodzoną chorobę mięśni. Wiele objawów się z tym wiąże, ale to też znaczy że mam już objawy od kilku lat - naście wcześniej niż przewiduje choroba.
Mam ograniczenia ruchomości, braki w kośćcu, problem z tkanką mięśniową oraz innymi, które też potęgują pozostałe problemy (np zaciskanie się szyi, ściąganie żeber w narządy).
Jakiś czas temu przestałam chodzić. Ponastawiali mnie, ale teraz od nowa uczę się chodzić i ruszać ciałem. Mam bardziej osłabioną część ciała. Jest szansa aby to odwlec w czasie operację kręgosłupa, ale potrzebuję bardzo dużo rehabilitacji niestety komercyjnej, a jedynej jaka przynosi faktycznie pozytywne rezultaty. Dzięki czemu sama jestem też w stanie więcej działać i walczyć o tą codzienną samodzielność. Jeśli nie uda się uciec od operacji to chciałabym móc poddać się operacji mniej inwazyjnej, która nie zrobi mi większego problemu z moją niepełnosprawnością. I nie posadzi mnie na wózek. Niestety takie zabiegi u nas też nie są refundowane.
Staram się pracować i być aktywna zawodowo, ale niestety mimo orzeczenia zawsze miałam problem z pracą bo ludzie boją się niepełnosprawnych. To też sprawiło wiele problemów - zapożyczanie się na leczenie a także kosztem jedzenia / odżywiania, brak możliwości zadbania o warunki mieszkaniowe i inne. Robię się coraz starsza a ciągle się tylko martwię o jutro.
Coraz częściej wybieram czy zjeść czy się leczyć, też wybieram w obrębie leczenia, bo wszystko drożeje.
Nie mam też renty (bo podobno nie wyglądam, bo chodzę .. jeszcze) a też z braku umowy o pracę przez wszystkie dotychczasowe lata nie mam stażu pracy, który by pomógł walczyć w tej kwestii, czy inne podstawowe rzeczy :(
Szczerze, nie mam innego życia jak ciągłe wizyty, zajęcia rehabilitacyjne. Nie chodzę do kin, teatrów, na jakichkolwiek wyjazdach czy wakacjach byłam na chwilę będąc dzieckiem.
Jeśli chcesz przekazać 1%, a nie masz pomysłu na kogo to bardzo proszę o pomoc. Będę bardzo wdzięczna i obiecuję, że każdy najmniejszy przekazany wkład pójdzie na rehabilitację, zajęcia wspomagające i wszystko co z leczeniem związane. Każda kwota nawet najmniejsza to dla mnie bardzo duża pomoc.
Koszty rehabilitacji w czasie pandemii też wzrosły.
Jeśli chcesz POMÓC NIE WYDAJĄC NADAL SWOICH PIENIĘDZY, możesz skorzystać z Fani Mani - platformy, dzięki której część prowizji sklepu idzie na moje subkonto. Jak działa - logujesz sie na FaniMani / lub używasz wtyczki do przeglądarki i wybierasz cel - tu Fundacja Avalon (KRS: 0000270809) , podopieczny Michalska 5408, robisz zakupy w sklepach internetowych jak tradycyjnie. Jak normalnie byś to robił/a.
Nie przejmuj się, że Twój jeden procent może być mały. Dla mnie to już bardzo duża pomoc, to dla mnie 100 procent szans. Wymagam ciągłych rehabilitacji, a w przypadku kiedy coś się dzieje nagle - częściej i więcej.
Marzy mi się też rehabilitacja w Katowicach w AMED, gdzie mają nowoczesne formy rehabilitacji. Też zbieram na ten cel.
DZIĘKUJĘ !
UWAGA - W ZDJĘCIACH DODANYCH DO OGŁOSZENIA SĄ INFOGRAFIKI Z MOŻLIWYMI OPCJAMI WSPARCIA. To samo znajduje się pod linkiem poniżej, korzystając z mojej podstrony Fundacji Avalon.
Dziękuję 3
Jestem realnie podopieczną Fundacji Avalon.
www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/monika_michalska_5408
ID: 393838149
Dodane 30 kwietnia 2024
Zbieram na rehabilitację i na dalsze leczenie /sprzęt fitness siłownia
Użytkownik
Lokalizacja