Koneser kurczaka, saszet Sheba, które wciąga jak odkurzacz klocki lego, fanka wszelkiego rodzaju piórek. Coś nie idzie po jej myśli? Pusia zna rozwiązanie - podwójny atak łapką jak Gołota za najlepszych czasów i po sprawie!
Swoimi porannymi, zachrypłymi rykami mogłaby stanąć w konkury z niejednym dinozaurem z Parku Jurajskiego :D

Taka w skrócie jest Pusia, piękna i słodka kotka, którą znalazłam w stanie wycieńczenia porzuconą przy wejściu do ogródków działkowych. Kotka leżała na środku drogi, nie miała nawet siły się podnieść. Była w tak złym stanie, że nie można było jej pobrać krwi. Po tygodniach rekonwalescencji i nawadnianiu kroplówkami ostatecznie się udało. Kotka prawdopodobnie została mocno czymś uderzona lub skopana. Okazało się również, że Pusia jest wysterylizowana. Była więc kotem domowym, która znudziła się ówczesnemu właścicielowi, który wyrzucił kicię w pobliżu ogródków działkowych.

Pusia potrzebowała kilku tygodni, żeby dojść do siebie. Teraz czuje się już bardzo dobrze, ma apetyt, a jak! Wciąga na raz dwie saszety! I ma bardzo dobre wyniki. Ma ok. 4 -5 lat oraz książeczkę zdrowia. Wiele w swoim życiu przeszła, dlatego jest ostrożna, ale kiedy zaufa człowiekowi, chodzi za nim krok w krok i potrafi być wiernym towarzyszem. Nie jest to typ kota nakolankowego i z racji swojego zachowania myślę, że najlepiej nadaje się dla samotnej, lub starszej osoby. Nie zawsze lubi i chce być głaskana, ale lubi być z człowiekiem i przy człowieku.

Chciałabym znaleźć jej dom, który da tej pięknej kotce drugą szansę. To kot porzucony przez ludzi, którzy przecież kiedyś ją kochali. W związku z tym bardzo proszę o przemyślane decyzje.

Jeśli nie odbieram to jestem w pracy - oddzwonię. Dziękuję za zainteresowanie :)