Ukradzione dzieciństwo, przywłaszczone życie, przez lata zamknięte za kratami boksu.
Zabrano mu wszystko, co posiadał: wolność, młodość, odwagę, chęć życia w mordowni Green House na podlasiu.
Wyrwany z ich szponów i teraz przebywa w awaryjnym DT w Warszawie.
Dziś jest już starszym panem, który potrzebuje spokojnej rodziny, gdzie będzie mógł żyć bezstresowo – tak, by żadne szczekanie psa nie budziło w nim lęku, żeby dźwięk zamykanej kraty nie przypominał mu więzienia, w którym spędził 8 długich lat.
Bojan ma dziś ok. 9 lat. Czy jeszcze ma szansę na normalne życie? Czy jest gdzieś rodzina, która pokocha go takiego, jakim dziś jest? Czy poświęci swój czas i ofiaruje miłość, by odbudować zaufanie psiaka, który przeżył jedno z najcięższych więzień w Polsce?
czy stanie się cud!
601+ 937 +399