Sprzedam mojego MLa, którego zakupiłem jako najlepszego m113 w Polsce i posiadam od kilku lat. Wersja europejska. Garażowany i na bieżąco serwisowany, bez rdzy i problemów z elektryką. Wyposażenie sprawne. Po wymianach miechów Airmatica oraz jego adaptacji czego często ludzie nie robią przez co auto tnie opony i jest po prostu niewypoziomowane. Jeśli chodzi o hak. Posiada 3500kg czyli maksymalny uciąg haka w Europie dla pojazdu o kategorii B. Komputer "widzi" podpięcie przyczepy i dostosowuje pod to pracę skrzyni. Pakiet Offroad: Dla niezorientowanych pakiet Offroad to rzadki zestaw opcji do jazdy w terenie - wyróżnia go zestaw przycisków pod panelem klimatyzacji. Czyli kolejna z rzeczy, które lepiej mieć niż nie mieć. Do tego ze smaczków progi boczne, lotki z tyłu. Maska, lusterka i słupki w profesjonalnym karbonie, dzięki czemu zmniejsza się szansa na złapanie odprysku w losowej sytuacji. Zleciłem też założenie świateł mijania, żeby za dnia oszczędzić trudu instalacji i xenonom, a także zapewne portfelowi. Światła świecą w punkcie 0 pokrętła. Posiadam również nowe listwy poszerzenia nadkoli w kolorze, które dokładam do auta. Dlaczego ten samochód z silnikiem produkowanym tylko przez 2 lata jest taki atrakcyjny o czym świadczą ceny w Niemczech? To m113 306 konne 5.0 v8 Mercedesa ostatni prosty w tak zwanej obsłudze. Mam tu głównie na myśli łatwo dostępne rozrząd i paski oraz rodzaj wtrysku paliwa przez co instalacja LPG nie pobiera pasywnie benzyny, brak turbin i mnóstwo tanich części zamiennych z dawnych S-klas. Jeśli chodzi o porównanie tego Suva v8 z konkurencją to przemilczę, bo o gustach się nie rozmawia. Szukałem go przez ponad rok totalnie na chłodno i finalnie zakupiłem po kilku niesatysfakcjonujących oględzinach innych egzemplarzy. Kto się orientuje w tym modelu lub ogólnie w autach tego typu, ten wie, że takich silników już nie będzie. Mam tu na myśli jakieś dziwne wymiany rozrządu w 3.0tdi za chorendalne sumy lub wnętrze amerykańców. Albo po prostu z jakiegoś powodu w autach ważących tyle co on brak atrybutu 3500kg na haku. No mówię - bez sensu dyskutować kto co lubi. Wiadomo każdy ma jakieś taktyki na sprzedaż, ale u mnie tak jak było z zakupem tak i teraz. Jest totalnie na chłodno. Wystawiam, bo prócz zwykłej skromnej satysfakcji z posiadania złotego Mercedesa zwyczajnie jeżdżę nim za mało. Proszę o nieproponowanie opcji zamian. Zastrzegam, że nie udzielę zezwolenia na jazdę osobie, u której stwierdzę brak chęci lub możliwości zakupu. Na ostatnim zdjęciu felgi 20' których w cenie nie daję. Obecnie 19' z wielosezonem. Konkretnie zainteresowanych zapraszam do rozmowy telefonicznej.