Imię: Staś
Płeć: Pies
Wiek: 3-4 lata
Rozmiar: Średni
Szczepienie: Tak
Kastracja/ sterylizacja: Tak

Charakter: Odważny, pewny siebie, energiczny. Uwielbia ruch i tropienie. Lubi zabawę oraz wszelkiego rodzaju zabawki- piszczałki, misie, przeciągacze, piłeczki. Potrzebuje rozładowania jego wewnętrznej energii. Jest przyjazny, kontaktowy i towarzyski, to pieszczoch.

Problem behawioralny: Trochę ciągnie na smyczy- na spacerze potrzebuje pewnej, silnej i stanowczej ręki właściciela. Potrzebuje także nauki dobrych manier. Podczas pierwszych kontaktów z człowiekiem, skacze na niego z ekscytacji.
Stosunek do psów: Wybiórczy
Stosunek do kotów: Nieznany
Stosunek do dzieci: Pozytywny

Dla kogo: Potrzebuje osoby konsekwentnej, ale przy tym opanowanej i spokojnej. Te cechy właściciela przydadzą się w nauce odpowiednich manier. Mowa o nadmiernej ekscytacji Stasia, który podczas pierwszych chwil z człowiekiem potrafi na niego skakać. Na spacerze potrzebuje silnej ręki, by utrzymać go w ryzach- na początku ciągnie na smyczy. Odpowiednim właścicielem powinna być osoba, która jest aktywna fizycznie. Właściciel, który sprosta rozładowaniu jego energii. A także taki, który jest w stanie zapewnić mu odpowiednią ilość stymulacji umysłowej.

ZATEM POZNAJCIE STASIA!

Witajcie! Mam na imię Staś!
Moje życie przed zamieszkaniem w fundacji nie należało do najłatwiejszych. Moje pole manewru ograniczał łańcuch. Ale nie to było najgorsze. Najgorszy był ból. Owy łańcuch przez długi czas wrzynał mi się w szyję, aż spowodował ogromną ranę.. Każdy ruch sprawiał mi ogromny dyskomfort. Przestałem chcieć żyć, ruszać się..
Trzeba było usunąć go chirurgicznie, pod narkozą. Gdy to się stało, zacząłem cieszyć się z każdego kroku. Uwielbiam spacery! Uwielbiam ruch! Uwielbiam ludzi! Teraz każda wyprawa jest dla mnie cenna.. każdy trop, każdy zapach!
Może dlatego ciągnę na smyczy…
Kiedyś tego nie miałem, a teraz nadrabiam te wszystkie lata!
Kocham też zabawę!! Przeciąganie liny i aportowanie piłeczki to to czego pragnę!

Odwdzięczę ci się za twoje dobro! Obiecuję, że w podzięce cię wycałuję!

Jestem bardzo energicznym pieskiem. Ale, gdy zapewnisz mi rozładowanie tej energii, stanę się opanowanym pieszczochem. Usiądę ci na kolanka i wtedy leniwie sobie odpoczniemy.

Jestem też bardzo mądry. Gdy chcę wyjść na spacer, delikatnie chwytam opiekuna za rączkę i prowadzę do wyjścia. Możemy to bardzo dobrze wykorzystać w nauce czystości w twoim mieszkaniu!
Wiem natomiast, że potrzebuje nauki dobrych manier. W pierwszym kontakcie z człowiekiem, z ekscytacji troszkę na niego skaczę..
Ale obiecuję, że gdy będziesz dla mnie cierpliwy, to się zmienię!

Chciałbym się wam przyznać, że jestem wybiórczy względem moich psich towarzyszy. Natomiast nie jestem przy tym agresywny.

Na drugim zdjęciu jestem z moją towarzyszką boksu- Zulą. Bardzo dobrze czuję się w jej towarzystwie. Zdaję sobie sprawę, że jestem przewodnikiem i wsparciem Zuli. Widzę, że czuje się przy mnie bezpieczna.
Pragnąłbym, abyśmy wspólnie trafili do tego samego domku…

Imię: Zula
Płeć: Sunia
Wiek: 2 lata
Rozmiar: Mała
Szczepienie: Tak
Kastracja/ sterylizacja: Tak

Charakter: Lękliwa, niepewna, ostrożna, ale przy tym łagodna. Potrzebuje czasu, by zaufać. Lubi gryźć piszczałki.
Problem behawioralny: Pies lękowy
Stosunek do psów: Pozytywny
Stosunek do kotów: Nieznany
Stosunek do dzieci: Pozytywny

Dla kogo: Głównymi cechami, które powinien posiadać właściciel Zuli to- dużo wyrozumiałości i cierpliwości dla jej delikatności i niepewności. Potrzebuje człowieka, który da jej poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Takiego, który wesprze ją w procesie odpowiedzialnej socjalizacji, a także w procesie zdobywania pewności siebie.

ZATEM POZNAJCIE ZULĘ!

Witajcie! Jestem Zula (ta, która śpi pod łapkami Stasia).
Do człowieka podchodzę bardzo ostrożnie, bardzo boję się, że mnie skrzywdzi.
Wolontariusze zauważyli, że smaczki są dla mnie odpowiednim argumentem, aby przekonać mnie do ludzi, a także, aby moja socjalizacja szła w dobrą stronę.
Jestem bardzo łagodna i spokojna. Nie mam problemu z innymi pieskami.
Zdaje mi się, że potrzebuje swojego człowieka, który wesprze mnie w procesie stawania się pewną siebie suczką, która nie boi się już tak świata.

Bardzo dobrze czuję się w towarzystwie Stasia. Jest moim przewodnikiem i wsparciem. Czuję się przy nim bezpieczna.
Pragnęłabym, abyśmy wspólnie trafili do tego samego domku…