Samsung Galaxy Core Prime VE LTE
SM-G361F - Na jedną kartę pamięci i jedną sim

Zewnętrznie jest w porządku:
Szkło wyświetlacza ma kilka lekkich rys
Korpus poza jednym odpryskiem w prawym dolnym rogu dobrze wygląda
A do tylnej klapki, przejdę później bo tu ciut dłuższa historia za tym się kryła

Technicznie jest elegancko:
Dotyk działa wszędzie
Dzwonić można, sms'ki wysyłać, zdjęcia kotu robić
Guziki klikają
Dzwonki dzwonią
Mikrofony mikrofonują
I tak dalej...

Z racji tego, że to wersja VE - więc można się spodziewać ciut nowszego androida bo zamiast czwóreczki jest piąteczka (25% lepszy!!) i procesor trochę szybszy

Ekran to 800x480 - no do jakiegoś GearVR będzie średnio lecz moje oczy nie narzekały na brak szczegółów czy poszarpaną czcionkę
Procek to Marvell PXA1908 - w skrócie to taki snap ~410
Ramu jest 1GB - Angry Birds pomieści i jeszcze zostanie żeby wysłać ludzi na księżyc
Aparaty są 2, po jednym na stronę - tył 5 przód 2 mpx
Da się ustawić rozdzielczość nagrywania 320x240 - w sam raz żeby coś nagrać w stylu początków polskiego Youtube'a

Wracając do tylnej klapki:

Gdzieś posiałem baterię do niego. Przy lekkim kombinowaniu, które polegało na pogrubieniu klapki, wcisnąłem tam sztukę od Xcover3

W teorii mamy 200mAh więcej a w praktyce nie mierzyłem tego dokładnie czy tak jest rzeczywiście.

Tylko mamy jeden (pół)problem z tym:

Przy mocniejszym dociśnięciu na środku ekranu dotyk lubi przerywać, winowajcą jest ta bateria, bo jest grubsza.
Jak się normalnie smyra palcem po szkle to wszystko jest cacy

Z wad to jest koniec!

Wgrałem mu jeszcze root'a - większa kontrola nad sprzętem, taki admin w windows na sterydach

I to by było na tyle raczej

#Samsung #galaxy #Core #prime #lte #okazja