Collin to pies dla wszystkich miłośników cane corso i labradorów. Jeśli ktoś marzy o dużym, czarnym i młodym psie, to Collin poleca się do adopcji . Piękny, dostojny olbrzym o gołębim sercu w wieku niespełna dwóch lat...
Nie znamy jego historii. Nie wiemy, co się stało, że zasilił rzesze bezdomniaków. Trafił do gminnej przechowalni, a stamtąd dzięki Dobrej Duszy do hoteliku w okolice Krakowa. Szybko dał się poznać, jako pies spragniony bliskości człowieka. Jest bardzo łagodny, szybko się uczy. A nauczyć trzeba go jeszcze dużo. Przede wszystkim chodzenia na smyczy. Bo Collin nie zdaje sobie sprawy ze swojej masy i potrafi, oj potrafi, ciągnąć na spacerach. A waży około 50kg
Taki nieduży cielaczek - duży, łagodny, rozbrykany...
Szukamy dla niego odpowiedzialnego domu, który będzie świadom tego, że z takim psem trzeba pracować. Domu bez małych dzieci, raczej bez innych zwierząt. Chociaż póki co agresji żadnej do innych psów nie wykazuje. Trzeba jednak pamiętać o jego gabarytach.
Collin jest wykastrowany, ma komplet szczepień, chip. Jest zdrowy. Obecnie jest w hoteliku w okolicach Krakowa.
Więcej informacji udzieli Kasia 60"1 4"07 7"56.
Nie wydamy psa do budy, czy na łańcuch.